– Hock Seng!Hock Seng idzie ku drzwiom i macha na dół do pana Lake’a, potwierdzając, że usłyszał wołanie, ale zamiast od razu zejść po schodach, kieruje...

Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego.


Pada na twarz przed obrazem Kuan Yin i błaga, żeby zlitowała się nad nim i jego przodkami. Żeby dała mu szansę na odkupienie siebie i rodziny. Pod złotym ideogramem symbolizującym przychylność losu, zawieszonym do góry nogami, tak aby spływała ona na niego, umieszcza porcję ryżu U-Tex i rozkraja czerwoną pomarańczę. Sok spływa mu po ręce – dojrzały, wolny od zanieczyszczeń i kosztowny. Dla bogów nie można kroić za cienko – lubią tłuste, nie chude. Zapala kadzidełko.
Gdy dym wije się w nieruchomym powietrzu, ponownie wypełniając biuro, Hock Seng się modli. Modli się o niezamknięcie fabryki, modli się, żeby łapówki pomogły przeprowadzić bez kłopotów nowy sprzęt przez bambusową kurtynę. Żeby cudzoziemski diabeł, pan Lake, stracił głowę i zanadto mu zaufał oraz żeby przeklęty sejf otworzył się i ujawnił mu swoje sekrety.
Hock Seng modli się o szczęście. Nawet stary Chińczyk z żółtą kartą potrzebuje szczęścia.
III
Emiko popija whiskey, ubolewa, że nie jest pijana, i czeka na sygnał od Kanniki, że zaczyna się seans poniżania. Pewna część jej jaźni wciąż się przeciw temu buntuje, ale reszta – ta, która siedzi sobie w odsłaniającym talię żakieciku i obcisłej spódnicy pha sin, ze szklanką whiskey w ręku – nie ma energii, żeby walczyć.
A potem przychodzi jej do głowy myśl, że może jest na odwrót, że do samozniszczenia dąży właśnie część odpowiedzialna za zachowanie złudzenia szacunku dla samej siebie. Że ciało to zbiorowisko komórek i zmanipulowanego DNA – mające własne, silniejsze, bardziej przyziemne potrzeby – jest tą odporniejszą częścią, tą wykazującą jeszcze wolę.
Czy nie dlatego siedzi tutaj, słucha stukania pałeczek i jęków pi klangu, gdy tancerki wyginają się w świetle robaczków świętojańskich, a mężczyźni i dziwki zachęcają je okrzykami? Czy to dlatego, że brak jej woli, żeby umrzeć? Czy dlatego, że jest zbyt uparta, by na to pozwolić.
Raleigh mówi, że wszystko dzieje się w cyklach, jak przypływ i odpływ na plażach Koh Samet, jak unoszenie się i opadanie członka mężczyzny, kiedy jest z piękną kobietą. Raleigh poklepuje dziewczyny po nagich tyłkach, śmieje się z żartów nowej fali gaijinów i powtarza Emiko, że cokolwiek chcą z nią zrobić, pieniądz to pieniądz i nie ma nic nowego pod słońcem. Może zresztą ma rację. Wszystko, czego żąda Raleigh, było już kiedyś od kogoś żądane. Cokolwiek wymyśla Kannika, żeby ją bolało, żeby krzyczała, nie jest naprawdę nowe. Oprócz tego, że zmusza do tych krzyków i jęków nakręcaną dziewczynę. To przynajmniej jest jakaś nowość.
No zobaczcie! Prawie jak człowiek!
Gendo-sama mawiał kiedyś, że ona jest więcej niż człowiekiem. Po seksie gładził ją po czarnych włosach i mówił, że według niego to szkoda, że Nowi Ludzie nie cieszą się większym szacunkiem i że jej ruchy nigdy nie będą płynne. Ale w końcu, czyż nie ma idealnego wzroku, doskonałej skóry, genów odpornych na choroby i nowotwory – czemu miałaby narzekać? Przynajmniej nigdy nie posiwieją jej włosy i nie zestarzeje się tak szybko jak on, mimo przywracających młodość operacji, pigułek, smarowideł i ziół.
Gładził ją po włosach i mówił: „Jesteś piękna, mimo że jesteś Nowym Człowiekiem. Nie wstydź się tego”.
A Emiko wtulała się w jego objęcia. „Wcale się nie wstydzę”.
To jednak działo się w Kyoto, gdzie często widziało się nowych ludzi, gdzie dobrze pracowali i czasem byli nawet trochę szanowani. Nie tak jak ludzie, ale z pewnością też nie uważano ich za takie zagrożenie, jak tutaj wśród tych dzikusów, z pewnością nie za diabły, przed jakimi ostrzegają grahamici ze swych ambon, czy bezduszne stwory z piekła rodem, jak mówią o nich buddyjscy mnisi z lasu, niezdolne zyskać duszę, miejsce w cyklach ponownych narodzin czy dążenie do nirwany. Nie za obrazę boską, jak uważają Zielone Opaski.
Copyright (c) 2009 Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego. | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.