A nikt ich nie karci, nikt, Panie! prócz śliny Wyplutej na czoła tym zdrajcom – I odpuść nam nasze winy, Jako my odpuszczamy naszym...

Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego.


Wielbiony niech będzie, kto tyle ma męstwa.

Że zamiast zasłonić się zbrodnią,
Sam siebie rozpina na krzyżu męczeństwa,

Sam stos swój zapala pochodnią;
To dodaj nam siły, bo w trudnej tej walce Nieprawi
przewagą się szczycą,
Nad nimi potęga, znaczenie – i chwalcę
Wzlatują jak sępy nad lwicą,
A wiernym w ślad idzie ubóstwo, strapienie I praca dla chleba dziennego –


I nie wódź nas na pokuszenie


Ale nas zbaw ode złego.
Amen.
NASK IFP
UG
Ze zbiorów „Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej” Instytutu Filologii Polskiej UG
11
II. SMUTNO NAM, BOŻE!
Od Twego ludu, co w mękach umiera,
Ostatnia może dochodzi Cię skarga,
Bo nas już robak toczy i pożera,

I serce targa,
Bo tylko próchno świeci w naszej korze.

Smutno nam, Boże!
Choć nas Twój palec ostrzega strażniczy,
Dzieci-sieroty błądzimy śród grzechów,
Ależ my, Paniel wypili goryczy
Krocie
kielichów,
Ależ my, Paniel wyleli krwi morze...

Smutno nam, Boże!
Na naszych braci palące się stosy,
Na naszych synów pragnących na palu
Gromy dorzucasz... miast chłodu i rosy!
Och,
toż my w żalu
Wołamy gardłem zakutym w obrożę...

Smutno nam, Boże!
Pełni jesteśmy płaczu i żałoby,
Że domy nasze wróg kiedyś posiędzie
I znieważając wodzów naszych groby
Plwać na nie będzie,
Że nasze kości po świecie rozorze...

Smutno nam, Boże!
Że dotąd dębom skołysanym nocą
Ojczyste słowa szeleszczą nad głową,
Że w całej ziemi jaskółki świegocą
Rodzinną mową,
A wielu synów pogardza nią może...

Smutno nam, Boże!
NASK IFP
UG
12
Ze zbiorów „Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej” Instytutu Filologii Polskiej UG
Że wszelkie ptactwo, co w obcy kraj leci, Wiosną – łańcuchem pieśń powrotu nuci,
A z naszych braci pędzonych w zamieci .

Żaden nie wróci –
Ciałami tylko wytyczą bezdroże...
Smutno nam, Boże!


Że wróg w lichwiarskie porwał nas objęcie, Łzami-perłami naszymi frymarczy,
A my bezsilni! i znać już pęknięcie

Na naszej tarczy,
Że wrogów na niej nie kruszą się noże...

Smutno nam, Boże!
I już więc nigdy, Panie, nie pocieszysz
Lud twój pokutny? Więdniemy jak liście
Pod Twoim okiem, a Ty nie przyśpieszysz
Zbawienia
przyjście?!
Toż choć przed tobą klękamy w pokorze...

Smutno nam, Boże!
NASK IFP
UG
Ze zbiorów „Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej” Instytutu Filologii Polskiej UG
13
III. ELI, ELI, LAMA SABACHTANI?
O Panie, Panie! czemuś nas opuścił?
Gwiazdy nad nami zmgliły się żałobą,
Czemuż Ty, Panie, naszych łez nie uczcił.
Gdyśmy płakali przed Tobą.
Onego czasu było orle gniazdo.
Gniazdo zapaśne, szerokie a całe,
Orłowie z niego swą podniebną jazdą
Rozgłaszali Pańską chwalę.
Orłowie, skrzydła łamiąc w zawierusze,
Padli nieżywi na skały dalekie,
Czemużeś, Panie, ich dzieci bezpusze
Trzem
wężom oddał w opiekę?
Orlęta skrzydeł nie mogą rozwinąć,
Karmione śliną i niemocy jadem,
Lepiej im było wraz z ojcami zginąć,
Niż w jednym gnieździe żyć z gadem!
Żałobni, Panie, żałobni my bardzo,
Bo duchy ojców gdy lecą obłokiem,
To na swe syny, co ich lotem gardzą,
Ponurym
patrzają okiem.
Korni jesteśmy, choć żywot nasz lichy
W jarzmie i w hańbie wleczemy powoli,
Wszak łatwiej zniesiesz w człowieku grzech pychy Niźli pokorę – niewoli!
U obcych ludów stoim w poniewierce,
Ci, mimo idąc, głowami kiwają
I zimne dłonie kładą nam na serce,

Oni, co serca nie mają!
NASK IFP
UG
14
Ze zbiorów „Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej” Instytutu Filologii Polskiej UG
Inni nas cieszą lub płaczą nad nami
Jak owe słabe niewiasty Syjonu,
Oni w poddaństwie hodowani sami...
Odstępcy Twego zakonu!
O! jakże cierpkie są, Panie, te słowa,
Lecz ból niezmierny pierś naszą rozrywa,
O, Panie! dziecko gdy w grób matkę chowa.

To ryczy płaczem – nie śpiéwa
I mniej cierpimy przykuci do krzyża
Naszych odwiecznych nieprzyjaciół złością.
Niż kiedy naszym boleściom ubliża
Niewierny
kłamną litością.
Więc Ty, o Panie! opuść ku nam ręce,
Podnieś nas, zanim rozpacz nas ogarnie,
Bo szkoda, Panie, aby w strasznej męce

Twój naród zaginął marnie.
I daj nam siłę, by za dawne grzechy
My aż do końca wytrwali w pokucie,
Bo gdy dla siebie nie widzi pociechy,
Trętwieje miłość i czucie.
NASK IFP
UG
Ze zbiorów „Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej” Instytutu Filologii Polskiej UG
15
IV. SUPLIKACJE
Święty Boże, święty mocny,
Święty nieśmiertelny,

Zmiłuj się nad nami?
I ogarnął postrach nocny
Twój lud niegdyś dzielny.

Zmiłuj się nad nami!
Jako kłosy wstajem z bólem
Zgłuszeni kąkolem,

Zmiłuj się nad nami!
Od powietrza, głodu,
Ognia i niewoli

Wybaw nas, Panie!
Od wrażego rodu
Pastwy i swawoli

Wybaw nas, Panie!
Od bratniej niezgody
Przy czerpaniu wody

Wybaw nas, Panie!
Od zgonu nagłego
Bez skruchy pacierza

Zachowaj nas, Panie!
Od zelżywego
Z wrogami przymierza

Zachowaj nas, Panie!
Od pokus do grzechu,
Bluźnierczego śmiechu

Zachowaj nas, Panie!
NASK IFP
UG
16
Ze zbiorów „Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej” Instytutu Filologii Polskiej UG
My grzeszni Ciebie
Boga błagamy,

Wysłuchaj nas, Panie!
Przez ojców w niebie
Bez grzesznej plamy

Wysłuchaj nas, Panie!
Przez pełnię czaszy
Łez i krwi naszej

Wysłuchaj nas, Panie!
NASK IFP
UG
Ze zbiorów „Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej” Instytutu Filologii Polskiej UG
17
V. DO BOGARODZICY
1
Bogarodzico,
Dziewico,
Usłuchaj głos człowieczy,
To wielkich bolów głos.
Nas siedem krwawi mieczy,
Potrójny gniecie grób,
Bogarodzico!
Jak wichrem zgięty kłos
Kładziem się u Twych stóp.
2
Bogarodzico,
Dziewico,
Patrz, oto naszą ziemię
Okręcił zdradny wąż.
Na wierne Tobie plemię,
O!
nawróć blask swych ócz.
Bogarodzico!
Łańcuchem węża zwiąż
I na dno piekła wtłocz.
3
Bogarodzico,
Dziewico,
Słuchaj nas, Panno czysta,
Bo wróg urąga nam,
Nad nami w palce śwista,
Kiedy
łzy lejem w dłoń,
Bogarodzico!
Ty hardy kark mu złam,
Copyright (c) 2009 Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego. | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.