Co się zaś tknie ciała, możemy mówić, iż szatan w człowieku dwojako przemieszkiwać może, jako też dwojacy ludzie najdują się, abo grzeszni, abo łaskę...

Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego.

O grzesznych ludziach przyznać musiemy, iż jako za każdym grzechem śmiertelnym człowiek w niewolę szatańską wdaje się, ile szatan podczas zwierzchownie poduszcza go do grzechu podając go do zmysłów zwierzchownych, abo też fantazyjej, tak w namiętności jego zda się przemieszkiwać, ile wszelkim pokusom szatańskim wstępuje, jako okręt na morzu wiatrom bez sternika.
Może też szatan w człowieku obecnie mieszkać, jako się pokazuje w opętanych. Ale iż ta rzecz barziej należy do karania, aniżeli grzechu, jako sie pokaże, a karania cielesne, nie zawsze idą za grzechem, i owszem częstokroć tak na grzeszne, jako i sprawiedliwe przypadają. Przeto tak w łasce Bożej, jako i w niełasce będących szatan według głębokości nieogarnionych sądów Bożych może obecnie mieszkać. A ten sposób posiadania aczkolwiek przedsięwzięciu naszemu nie służy, kładzie się jednak, żeby się komu niezdała rzecz niepodobna iże też szatani za Bożym dopuszczeniem w ludziach za sprawą czarownic podczas obecnie mieszkać mogą.
Powiedamy tedy, iż jako piącią sposobów szatani sami przez się, bez sprawy czarownic ludzi posiadać i onym szkodzić mogą: tak też temiż wszytkimi sposobami za sprawą czarownic toż czynić mocni są, ponieważ na ten czas jako się więcej Pan Bóg obraża, tak też szatanom okrucieństwa nad ludźmi czynić, za sprawą czarownic bardziej dopuszcza. Sposoby tedy te są wyjąwszy owe gdy szatani szkodzą w majętności komu.
Pierwszy gdy tylko na ciele szkodzą. Drugi gdy i na ciele i na zmysłach wewnętrznych. Trzeci, gdy trapią tak z wierzchu jako i wewnątrz. Czwarty, gdy rozum na czas jaki odejmują. Ostatni, gdy ludzi jako bestie nierozumne czynią. Przyczyn zaś jest pięć, dla których Pan Bóg ludzi szatanowi dopuszcza posiadać. Pierwsza jest dla więtszej zasługi. Druga podczas za mały cudzy występek. Trzecia, podczas za własny mały i powszechny grzech. Czwarta niekiedy za cudzy ciężki występek. Ostatnia, podczas za własną człowieczą i ciężką nieprawość. Z których wszystkich przyczyn wątpić niepotrzeba, że P. Bóg za sprawą czarownic szatanom podczas ludzi podaje. Co wszystko pismem i przykłady objaśniemy.
Pierwsza przyczyna pokazuje się z Dialogu Sewera ucznia namilszego, Marcina ś. gdzie powieda o jednym kapłanie świątobliwym, który miał tak wielki dar w wyganianiu szatanów, że ich nie tylko słowy własnymi, ale je też przez listy i włosiennice swoje wyganiał. Gdy tedy tym po świecie się wsławił, poczuł w sobie pokusę prożnej chwały, któremu grzechowi, też mocno sie sprzeciwiał, wszakże żeby w pokorze był doskonalszy, gorąco Pana Boga prosił, żeby do dopuścił posieść szatanowi, przez pięć miesięcy, co się tak stało. Abowiem jako go skoro posiadł musiano go wiązać i wszelkiemi lekarstwy opętaniu służącemu opatrować. A gdy się skończył piąty miesiąc, tak od prożnej chwały, jako i od szatana zgoła wybawiony był. Ale żeby z tej przyczyny przez czary cudze, szatan miał kogo posieść, jako nie czytamy o tym, tak też tego nie twierdziemy, aczkolwiek jako się wspomniało nie ogarnione są sądy Boże. O wtorej przyczynie, iż za cudzy mały grzech Pan Bóg szatanom dopuszcza podczas ludzi posiadać, przywodzi przykład Grzegorz S. o błogosławionym Elewteriusie Opacie, który gdy czasu jednego blisko klasztoru panieńskiego nocował, bez jego wiadomości przy drzwiach komórki jego położone dziecię, które na każdą noc cierpiało przenagabanie od szatana. To dziecię od szatana wyswobodzone jest onejże nocy dla bytności błogosławionego Elewteriusa. Gdy się tedy dowiedział co się stało a ono dziecię już było oddane do klasztoru jego, po niemałym czasie niezmiernie się ciesząc, z wyswobodzenia onego dziecięcia, rzekł do braciej swojej: szatan sobie żartował z onemi pannami, ale gdy do sług Bożych przyszedł, nie śmiał do tego dziecięcia przystąpić. Alić oto zaraz szatan dziecię opanowawszy trapić go począł aż za płaczem wielkim, i postem tegoż świętego męża (ustąpił) z wielką trudnością. Jeśli kto niewinnym będąc za cudzy mały grzech szatanowi bywa w moc dany, nie dziw, gdy za swój własny powszechny grzech, abo za cudzy śmiertelny występek, abo też za swoje ciężkie złości, aniektórzy za sprawą czarownic od szatanów bywają pośiadani.
O własnym powszechnym grzechu pokazuje się u Kassjana, który mówi. Mojżesz na puszczy będąc mężem nieporównanym, i wielkiej doskonałości, dla płochego jednego słówka, które przeciw Opatowi Makaryusowi dysputując z nim wyrzekł, uniesiony swym rozumieniem, zaraz okrutnie w moc podany jest szatanowi, tak że gnój ludzki za jego sprawą w usta sobie kładł. Który bicz dla oczyścienia jego Pan Bóg nań pewnie był dopuścił, żeby i małego grzechu zmaza w nim się nienajdowała, co się pokazało z jego uleczenia. Abowiem jako skoro Opat Makary na modlitwę upadł, zaraz go szatan opuścił. Podobna rzecz wspomina Grzegorz ś. w Dialogach swoich: o jednej mniszce, która szałatę jadła, w przód jej nie przeżegnawszy, wybawił ją po tym od szatana błogosławiony Ekwicyus.
Copyright (c) 2009 Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego. | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.