Krucjata niemiecka129W XI stuleciu niechęć do żydów stale rosła, ponieważ coraz więcej warstw społecznych zaczynało pożyczać od nich pieniądze, a początki...

Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego.

Zaopatrzenie się rycerza w rynsztunek na wyprawę krzyżową było rzeczą kosztowną i jeżeli nie miał on włości lub innego majątku, który mógłby zastawić, musiał się zwrócić o pożyczkę do żydów. Ale czy było to sprawiedliwe, że nie mógł inaczej urzeczywistnić swego pragnienia walki za chrześcijaństwo, jak tylko wydając się na pastwę członków narodu, który ukrzyżował Chrystusa? Mniej majętni krzyżowcy byli już przeważnie zadłużeni u żydów. Czy więc było sprawiedliwe, że nie mogli spełnić swej chrześcijańskiej powinności tylko z racji swych zobowiązań wobec jakiegoś członka tej bezbożnej rasy? W ewangelicznych kazaniach wzywających do krucjaty podkreślano znaczenie Jerozolimy, miejsca Ukrzyżowania. Zwracało to uwagę na lud, który skazał Chrystusa na mękę. Muzułmanie byli dzisiejszymi wrogami, prześladowali wszak wyznawców Chrystusa. Żydzi byli bez wątpienia gorsi - prześladowali samego Chrystusa.1
Już w czasie wojen hiszpańskich wojska chrześcijańskie zdradzały pewną skłonność do gnębienia żydów. W czasie walk o Barbastro papież Aleksander II wysłał do biskupów hiszpańskich list z przypomnieniem, że istnieje ogromna różnica między muzułmanami a żydami. Ci pierwsi są nieprzejednanymi wrogami chrześcijaństwa, żydzi natomiast chętnie pracują dla chrześcijan. Jednakże w Hiszpanii żydzi cieszyli się tak wielkimi względami muzułmanów, że chrześcijańscy zdobywcy nie mogli ufać w ich uczciwe zamiary.2
W grudniu 1095 gminy żydowskie z północnej Francji napisały do swych współwyznawców w Niemczech list z ostrzeżeniem, że ruch krucjatowy może przysporzyć ich ludowi poważnych kłopotów.3 Rozeszły się pogłoski o pogromie żydów w Rouen. Fakt owej masakry wydaje się mało prawdopodobny, niemniej jednak żydzi na tyle się przestraszyli, że Piotr Pustelnik zdołał załatwić z nimi dobry interes. Wspomniawszy bez wątpienia, że w przypadku odmowy może mieć trudności z pohamowaniem swych zwolenników, uzyskał od żydów francuskich listy polecające do gmin żydowskich w całej Europie, w których wzywano je do zgotowania mu życzliwego przyjęcia i dostarczania jego armii wszelakiego zaopatrzenia, jakiego zażąda.4
Mniej więcej w tym samym czasie Gotfryd z Bouillon, książę Dolnej Lotaryngii, rozpoczął przygotowania do krucjaty. Rozeszły się wieści, że ślubował pomścić się krwawo na żydach za śmierć Chrystusa, zanim wyruszy
o Palestyny. Przerażeni żydzi z Nadrenii namówili głównego rabina Moguncji Kalonymosa do wystosowania pisma do seniora Gotfryda, cesarza Henry-
a IV, który zawsze odnosił się życzliwie do społeczności żydowskiej, z apelem o zakazanie prześladowań. Jednocześnie, chcąc zabezpieczyć się ze wszyst-
!ch stron, gminy żydowskie z Moguncji i Kolonii ofiarowały księciu po Pięćset sztuk srebra. Henryk wysłał pismo do swoich głównych wasali
Dzieje wypraw krzyżowych, U
130
W drodze na wojny
Krucjata niemiecka
131
świeckich i kościelnych, żądając od nich zagwarantowania bezpieczeństwa żydów w ich posiadłościach. Gotfryd, któremu szantaż udał się tak znakomicie, odpowiedział, że przez myśl mu nie przeszło prześladować żydów, i chętnie udzielił żądanej gwarancji.5
Jeżeli żydzi mieli nadzieję tak tanim kosztem zabezpieczyć się przed groźbą religijnego zapału chrześcijan, to srodze się zawiedli. Z końcem kwietnia 1096 roku niejaki Yolkmar, o którego pochodzeniu nic nie wiemy, wyruszył z Nadrenii na czele hufca w sile ponad dziesięciu tysięcy ludzi, aby połączyć się z Piotrem na Wschodzie. Skierował się na Węgry drogą, która wiodła przez Czechy.6 Kilka dni później dawny uczeń Piotra, Gotszalk, na czele trochę silniejszej armii podążył tym samym głównym traktem, którym udał się Piotr, a który prowadził w górę Renu oraz przez Bawarię.7 Tymczasem zebrała się trzecia armia pod wodzą niezbyt możnego f eudała, hrabiego Emicha z Leisin-gen, który zyskał sobie opinię gwałciciela prawa i rozbójnika. Emich głosił od pewnego czasu, że nosi na ciele cudowną mocą wypalony znak krzyża. Jako rycerz znany z doświadczenia wojennego zdołał przyciągnąć pod swój sztandar zbieraninę ochotników bardziej zaprawionych w bojach i w liczbie znacznie większej, niż zwerbowali do swoich oddziałów kaznodzieje Yolkmar i Gotszalk. Przyłączyło się do niego wielu prostych, pełnych żarliwego entuzjazmu pielgrzymów, choć znaleźli się wśród nich i tacy, którzy za przywódcę obrali sobie gęś, rzekomo natchnioną przez Boga. Ale do jego armii zaciągnęli się także członkowie francuskiej i niemieckiej arystokracji, panowie z Zweibriicken, Salm i Yiernenberger, Hartmann z Dillingen, Drogon z Nesle, Clarambald z Yendeuil, Tomasz z La Fere oraz Wilhelm, wicehrabia Melun, którego zwano Cieślą (Carpentier) z powodu wielkiej siły fizycznej.8 Prawdopodobnie przykład Piotra i księcia Gotfryda natchnął Emicha myślą, że żarliwość religijną może z łatwością wyzyskać zarówno dla pożytku własnego, jak i swoich towarzyszy. Nie zważając na rozkazy cesarza Henryka, namówił swoich ludzi do rozpoczęcia krucjaty od napaści w dniu 3 maja na gminę żydowską w Spirze, mieście położonym niedaleko jego rodowej siedziby. Efekt tej akcji okazał się nikły. Biskup Spiry, którego żydzi zjednali sobie kosztownym prezentem, wziął ich pod swą opiekę. Krzyżowcy zdołali ująć tylko dwunastu członków gminy, których zamordowali, gdy odmówili oni przejścia na chrześcijaństwo, jedna zaś żydówka popełniła samobójstwo w obronie swego dziewictwa. Biskup ocalił resztę gminy, a nawet udało mu się schwytać kilku morderców, których ukarano obcięciem rąk.9
Copyright (c) 2009 Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego. | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.