studenci wypełniali najpierw test osobowości, a następnie otrzymywali fałszywą informację zwrotną, która była albo pozytywna (chodziło o chwilowe...

Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego.


Zaraz po tym grali w karty i, oszukując bez ryzyka przyłapania, mogli wygrać okazały puchar. Wyniki były zaskakujące. Studenci z chwilowo podniesioną samooceną potrafili oprzeć się pokusie oszukiwania w znacznie większym stopniu niż studenci z pozostałych grup. Mówiąc krótko, chwilowe podniesienie samooceny uodporniało ich na taką chęć, ponieważ niemoralne zachowanie byłoby bardziej dysonansowe niż w innych warunkach.
Tak więc kiedy stanęli wobec pokusy, potrafili sobie powiedzieć: „Wspaniali ludzie, tacy jak ja, nie oszukują". I nie oszukiwali (zob. także Spencer, Josephs, Steele, 1993; Steele, Spencer, Lynch, w druku). Uważamy, że są to pokrzepiające wyniki, ponieważ sugerują skuteczny sposób obrony przed pułapką racjonalizacji.
Podsumowanie
Jednym z najsilniejszych czynników wpływających na zachowanie ludzi jest potrzeba, podtrzymywania wysokiej samooceny. W tym rozdziale dowiedliśmy, że potrzeba ta prowadzi do znaczących konsekwencji dla postaw i zachowań. Wedle teorii dysonansu poznawczego ludzie zawsze doświadczają przykrego napięcia (dysonansu, kiedy stają wobec elementów poznawczych odnoszących się do jakiegoś aspektu zachowania, które jest zgodne z ich pojęciem Ja. Wtedy są pobudzani do likwidowania tego dysonansu albo przez zmianę swego zachowania, albo przez jego usprawiedliwianie tak, aby było ono zgodne z pozytywnym obrazem samego siebie. Powstająca w ten sposób zmiana zachowania jest wynikiem procesu autoperswazji.
Dysonans nieuchronnie pojawia się po podjęciu ważnych decyzji (dysonans podecyzyjny), gdy element poznawczy: „Wybrałem alternatywę X" jest niezgodny z elementem:
„Skorzystałbym znacznie więcej, wybierając alternatywę Y”. Można usunąć taki dysonans, podwyższając ocenę wybranego przedmiotu, a zaniżając ocenę alternatywy odrzuconej.
Pozbawieni skrupułów sprzedawcy znani są z tego, że wykorzystują tę tendencję ludzi, stosując strategię zwaną techniką niskiej piłki, która polega na stworzeniu w umyśle klienta iluzji, że nastąpiła transakcja kupna produktu, podczas gdy w rzeczywistości nic takiego nie zaistniało. Dysonans pojawia się także wtedy, kiedy ludzie wkładają dużo wysiłku, aby czynić coś nudnego lub uzyskać coś niepotrzebnego. Pojawia się wtedy dążenie do uzasadnienia wysiłku, co prowadzi do podniesienia oceny osiągnięcia. Trzecim źródłem dysonansu są niemoralne lub nieracjonalne zachowania, którym brak wystarczającego uzasadnienia. Na przykład, Jeżeli ludzie mówią coś sprzecznego z własną postawą (bronienie stanowiska sprzecznego z własną postawą) przy niskim uzasadnieniu zewnętrznym, to znajdują wewnętrzne uzasadnienie swojego zachowania i zaczynają wierzyć w to, co powiedzieli.
Podobnie jest, gdy ludzie unikają czegoś, co lubią, a towarzyszy temu niewystarczająca
kara, to będą wierzyć, że tego czegoś naprawdę nie lubią. Tak samo oddanie komuś przysługi przy braku wystarczającego uzasadnienia pociąga za sobą pojawienie się przeświadczenia o sympatii dla tej osoby. Zaskakującym efektem tego rodzaju redukcji dysonansu są groźne konsekwencje: jeśli ludzie przyłapią się na sprawianiu komuś przykrości przy braku wystarczającego uzasadnienia, to będą poniżać swoją ofiarę, zakładając, że sobie na to zasłużyła. Zgodnie z koncepcją, że dysonans jest stanem przykrego napięcia, które pobudza ludzi do jego usunięcia, istnieją dowody na to, że dysonansowi towarzyszy napięcie fizjologiczne.
W ostatnich latach psychologowie społeczni rozwinęli nowe i fascynujące kierunki badań oparte na koncepcji zakładającej, że ludzie dążą do podtrzymywania swojej samooceny.
Copyright (c) 2009 Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego. | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.