PosiÅ‚ki skierowano głównie do 15, 3 i 16 armii w sektorze północnym; 12i 14 armia na poÅ‚udniu byÅ‚y relatywnie sÅ‚abe...

Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego.

Dwa główne rejony koncentracji to Witebsk i Orsza - naprzeciw odcinka Berezyny, oraz Homel i Mozyrz na Polesiu.
Szczegóły rozlokowania jednostek sowieckich zostały ustalone 10 marca w Smoleńsku na spotkaniu między generałem Gittisem, komendantem Frontu Zachodniego, i Siergiejem Kamieniewem, nowym głównodowodzącym Armii Czerwonej. Zaakceptowali oni plan przygotowany przez Szaposznikowa, dowódcę departamentu operacyjnego Armii Czerwonej. Zgodzili się, że główne zagrożenie dla Rosji Sowieckiej stanowi Polska. Zakładali skoncentrowanie do kwietnia piętnastu dywizji (99 tysięcy ludzi) nad Berezyną, trzech dywizji na Polesiu (27 tysięcy) i czterech na Wołyniu (39 300), kiedy to w kierunku Wilna i Lidy miała ruszyć wielka ofensywa. Front Południowo-Zachodni miał natomiast pozostać w obecnej obsadzie do momentu translokacji 1 armii konnej z Kaukazu. Siły polskie miały zostać związane na Polesiu, aby uniemożliwić im zatrzymanie głównego natarcia sowieckiego na północy bądź przeprowadzenie kontrnatarcia na południu29.
Na początku marca Polacy postanowili odebrać bolszewikom Mozyrz. Przez ten węzeł kolejowy przechodził cały ruch z Polesia do Rosji oraz linia rokadowa o kluczowym znaczeniu łącząca Witebsk z Żytomierzem. 5 marca 9 dywizja piechoty pod dowództwem Sikorskiego ruszyła w dwóch kolumnach na wschód. Ciężki ostrzał artyleryjski prowadzony z pociągu pancernego zaskoczył garnizon, który nie miał kiedy wezwać pomocy. Mozyrz został wzięty wieczorem piątego, Kalen-kowicze - szóstego, Szachiłki - siódmego. Zdobyto znaczne łupy, m. in. kilka dnieprzańskich kanonierek, działa oraz pociąg pancerny.
Furia, z jaką 19 marca Sowieci wyprowadzili ze Żłobina nieudany kontratak, świadczy o ich wściekłości. Użyli nawet samolotów i czołgów. Te ostatnie były produkcji brytyjskiej: zostały zdobyte pod Piotrogrodem na Judeniczu i specjalnie przetransportowane z północy.
 
Zarówno Polacy, jak i Sowieci wykorzystali pierwsze miesiące 1920 roku na gorączkowe przygotowania do wojny. Taki stan rzeczy poważnie zaniepokoił polityków. Każda za stron zakładała, że działania drugiej są dowodem agresywnych zamiarów. Dziejopisarze powtarzają te sugestie.
Historycy antykomunistyczni dowodzą, że koncentracja na tym obszarze przez Rosję Sowiecką przeważających sił usprawiedliwia przygotowania Polaków do ataku wyprzedzającego. Z kolei historycy komunistyczni argumentują, że do napaści na Rosję przygotowywała Polaków Ententa. Żaden z tych sądów nie jest sprawiedliwy. Armie mają wszak obowiązek przygotowywać się do zadania klęski nieprzyjacielowi. W sytuacji, gdy walki toczyły się już od roku, polskie i sowieckie dowództwa byłyby winne rażącego zaniedbania obowiązków, gdyby nie podjęły odpowiednich przygotowań. Od generałów oczekuje się skuteczności w walce. To politycy, jeśli potrafią, powinni schwytać psy wojny i utrzymać je na smyczy.
Jedyna kwestia, którą rozstrzygnięto zimą 1919/20, dotyczyła stosunków Polski z Ententą. Ententa zdecydowała, że n i e poprze polskiej ofensywy na Rosję Sowiecką, choć wspomagała wcześniej Kołczaka i Denikina. Warto przyjrzeć się tej kwestii uważnie, ponieważ była ona w owym czasie opacznie rozumiana przez polityków, a do dnia dzisiejszego jest opacznie rozumiana przez historyków.
Copyright (c) 2009 Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego. | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.