został cesarzem; z powodu rany, jaką otrzymał w czasie wojny Wale- riana z Persami, kulał na jedną nogę i błazny w żartach nazwały go Klaudiuszem...

Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego.

62 Ponieważ jednak postępowanie jego nacechowane
było bezwzględnością, a żołnierze nie mogli znieść jego surowych
zasad, ci sami, którzy wynieśli go na cesarza, zamordowali go. Gro-
bowiec Cenzoryna znajduje się w pobliżu Bononii; wyryto tam duży-
mi literami wszystkie jego godności, a w ostatnim wierszu dopisano:
„Szczęśliwy we wszystkich poczynaniach, najnieszczęśliwszy jako ce-
sarz." Istnieje jeszcze jego rodzina znana pod imieniem Cenzorynów;
jedna jej część z nienawiści do wszystkiego, co rzymskie, udała się
do Tracji, druga do Bitynii. Zachował się także ich wspaniały dom
sąsiadujący z domem Flawiuszów 63, który miał być kiedyś własnością
cesarza Tytusa. Masz przeto pełną liczbę trzydziestu pretendentów,
ty, który mówiłeś to samo, co złośliwi, ale z życzliwości. Daj teraz,
komu chcesz, tę książeczkę, napisaną nie tyle pięknie, ile zgodnie
z prawdą. A wydaje mi się, że nie obiecywałem pięknego stylu, lecz
treść, bo książeczki, jakie wydałem o życiu cesarzy, dyktuję, a nie
piszÄ™; dyktujÄ™ je zresztÄ… z poÅ›piechem, do którego — jeżeli albo ja
coÅ› obiecam, albo ty o coÅ› prosisz — tak przynaglasz, że nie mogÄ™
odetchnąć.
Trebeliusz Polion
BOSKI KLAUDIUSZ

214 r. – 270 r.
Imperator Caesar Marcus Aurelius Valerius Claudius Augustus

Doszedłem do cesarza Klaudiusza 1, którego żywot ze względu na
Cezara Konstancjusza muszę starannie opisać. Nie mogłem się od
tego uchylić, ponieważ o innych cesarzach i panujących, wyniesio-
nych na krótki czas do władzy, pisałem w księdze poświęconej trzy-
dziestu pretendentom. Obejmuje ona teraz również Zenobię wywo-
dzącą ród od Kleopatry 2 oraz Wiktorię, chcąc bowiem porównać te
kobiety z Galienem silą rzeczy musiałem napisać także ich biogra-
fie. Nie można było przeto pominąć milczeniem cesarza, który pozo-
stawił tak znakomite potomstwo3, który dzięki swojemu męstwu
zakończył wojnę z Gotami 4 i jako zwycięzca położył kres klęskom
nękającym państwo, a wreszcie usunął od steru rządów Galiena, ce-
sarza-potwora; sam wprawdzie nie był twórcą tego planu, ale z woli
przeznaczenia panować miał dla dobra rodzaju ludzkiego. Gdyby
wreszcie Klaudiusz żył dłużej, swoimi zaletami, energią i zdolnością
przewidywania przypomniałby nam Scypionów, Kamillusów i wszyst-
kich naszych sławnych przodków.
Nie mogę zaprzeczyć, że czas panowania Klaudiusza był krótki,
lecz krótki byłby nawet wtedy, gdyby ów wybitny mąż mógł spra-
wować władzę tak długo, na jak długo starcza życia ludzkiego. Co
nie było w nim godne podziwu ? Czym się nie wyróżnił ? Czy nie na-
leżało go cenić wyżej od tych, którzy odbywali triumfy w najdawniejszych czasach? Złączyły się w Klaudiuszu męstwo Trajana, spra-
wiedliwość Antonina, umiarkowanie Augusta i dobre cechy znakomi-
tych cesarzy, tak że nie on braÅ‚ przykÅ‚ad z innych, ale — gdyby ich
w ogóle nie byÅ‚o — sam dla drugich byÅ‚by przykÅ‚adem. Najbardziej
uczeni astrologowie twierdzą, że człowiek może żyć najdłużej sto dwadzieścia lat; nikomu, jak mówią, nie dane jest żyć dłużej. Dodają przy tym, że jedynie Mojżesz nazywany w księgach Judejczyków przyjacielem boga, żył sto dwadzieścia pięć
lat; kiedy zaś skarżył się, że umrze młodo, nieznane ponoć bóstwo odpowiedziało mu, iż nikt nie będzie żył dłużej. Niezwykłe i godne podziwu życie Klaudiusza wskazuje, że nawet gdyby żył sto dwadzieścia pięć lat, nie należałoby
oczekiwać jego śmierci jako koniecznej, jak mówi Cyceron o Scypio-
nie 5. Jaką bowiem wspaniałą cechą charakteru nie odznaczał się ów
człowiek w życiu prywatnym i publicznym? Kochał rodziców. Cóż
w tym dziwnego? Kochał braci. To już może być godne podziwu. Ko-
chał krewnych. Rzecz w naszych czasach granicząca z cudem. Niko-
mu nie zazdrościł, ścigał ludzi złych. Sędziów winnych kradzieży karał
otwarcie i publicznie. Dla głupich był pobłażliwy, jakby nie przy-
wiązywał do tego wagi. Wydawał rozumne prawa. Tak dobrze spra-
wował rządy, że jego syna wybrali na cesarza najwybitniejsi ludzie
w państwie. Opowiedział się za nim także senat ulepszony przez
Klaudiusza.
Ktoś może uważa, że mówię tak, by pozyskać łaski Cezara Kon-
stancjusza; twoje poczucie sprawiedliwości i moje życie świadczą
jednak, że nigdy nie pomyślałem, nie powiedziałem ani nie uczyni-
łem niczego dla pozyskania sobie czyjejś życzliwości. Mówię o ce-
sarzu Klaudiuszu, ponieważ jego życie, prawość i wszystko, czego
w państwie dokonał, zapewniły mu taką sławę u potomnych, że
senat i lud rzymski uczcił go po śmierci nowymi zaszczytami. Zgod-
nie z wolą całego senatu umieszczono w kurii rzymskiej jego podo-
biznę w kształcie popiersia w złotym medalionie (clipeus albo,
jak mówią gramatycy, clipeum), który jeszcze teraz można oglą-
dać. Na Kapitolu przed świątynią Jowisza Najlepszego i Największe-
go lud rzymski wzniósł dla niego własnym kosztem złoty posąg na
dziesięć stóp wysoki, czego przedtem dla nikogo nie uczynił. Dla
niego zgodnie z życzeniem ludzi całego świata ustawiono na Ro-
strach kolumnę, a na szczycie jego posąg o wadze tysiąca pięciuset
funtów srebra, w tunice haftowanej w gałązki palmowe. Klaudiusz,
jak gdyby pamiętając o przyszłości, powiększył dom Flawiuszow 6
który należał do Wespazjana i Tytusa, bo nie chcę wymieniać Domicjana. Zakończył też w krótkim czasie wojnę z Gotami. Schlebiał mu przeto
senat, schlebiał lud rzymski, schlebiały ludy obce i pro-
wincje; wszystkie stany, ludzie każdego wieku i wszystkie państwa
uczciły dobrego cesarza posągami, sztandarami, wieńcami, świąty-
niami, łukami, ołtarzami i kaplicami.
Warto, by ci, którzy naśladują dobrych cesarzy, oraz wszyscy
ludzie dowiedzieli się, co senat uchwalił w stosunku do tego czło-
wieka; dzięki temu będą mogli poznać, jaka była o nim powszechna
opinia. Kiedy dziewiątego dnia przed Kalendami kwietnia, w świą-
tyni Wielkiej Matki7, w dniu święta przelewania krwi doniesiono,
że Klaudiusz został cesarzem, a senat nie mógł się zebrać, by od-
prawić przewidziane uroczystości, senatorowie włożywszy togi udali
się do świątyni Apollina i po odczytaniu listu cesarza Klaudiusza
wznieśli na jego cześć następujące okrzyki: „Auguście Klaudiuszu,
niech bogowie ciÄ™ strzegÄ…" — sześćdziesiÄ…t razy; „Klaudiuszu Au-
guście, pragnęliśmy zawsze, abyś ty lub ktoś podobny do ciebie
Copyright (c) 2009 Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego. | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.