Formalnie pozycja wszystkich ministrów w Radzie Ministrów była jednakowa, a głos ich w dyskusji ważył tyle samo...

Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego.

W praktyce występowały jednak różnice, w następstwie posiadania przez ministra określonego statusu politycznego, przygotowania fachowego, doświadczenia urzędniczego, a nawet w następstwie kierowania określonym resortem, np. skarbu, spraw wewnętrznych, spraw zagranicznych czy spraw wojskowych.
Rada Ministrów pracowała w oparciu o ogólny program działania rządu opracowywany przez premiera. W oparciu o taki pro-
Tifmże, s. 205.
67
Zbigniew Witkowski
gram wypracowywane były, także przez premiera, szczegółowe wytyczne dla prac gabinetu. Musiały one uwzględniać tak konieczne potrzeby państwa, jak i interesy stronnictw politycznych współdziałających w koalicyjnym gabinecie. Z organizacyjnego punktu widzenia niesłychanie ważną kompetencją premiera było przewodniczenie przezeń Radzie Ministrów. Z kompetencji tej wynikało prawo premiera do ustalania terminów posiedzeń Rady i ich zwoływania, do decydowania o tematyce i porządku obrad. To premier efektywnie kierował też posiedzeniem. W konsekwencji premier mógł nie dopuszczać na posiedzenie określonych spraw, mógł powodować odroczenie spraw już wprowadzonych a budzących wątpliwości czy choćby kontrowersje, mógł kierować dyskusją ustalając kolejność wystąpień ministrów, mógł podsumowywać dyskusję, mógł sprzeciwić się każdej uchwale sprzecznej z zasadniczą linią polityczną gabinetu. Jego głos formalnie rzecz biorąc niczym nie różnił się od wagi głosu innych ministrów, a uchwały Rady wiązały go tak jak pozostałych członków gabinetu. Premier nie posiadał prawa weta wobec uchwał Rady. Na wypadek rozbieżności w poglądach pomiędzy nim a większością członków rządu posiadał jedynie prawo dymisji całego gabinetu.82 Premier czuwał też nad realizacją programu rządu i jego uchwał. Żeby ta kompetencja była realna, musiał dysponować prawem żądania od ministrów sprawozdań i szczegółowych informacji tudzież wyjaśnień. W skrajnych wypadkach, gdyby akty rządowe nie były wykonywane albo ich realizacja rozmijałaby się z ogólną linią polityczną gabinetu, premier mógł złożyć wniosek o odwołanie ministra. Była to jedynie teoretyczna możliwość, gdyż w warunkach koalicyjności gabinetów narażenie się partnerowi musiałoby pociągać za sobą ryzyko upadku rządu. Konstytucja marcowa nie zabraniała premierowi łączyć w swym ręku funkcji ministra, co mogło prowadzić do umocnienia jego pozycji w gabinecie. Praktyka ustrojowa potwierdziła to ustalenie. Wśród premierów łączących tę funkcję z teką ministra znajdowali się: J. Moraczewski, I. Pa-derewski, W. Grabski, A. Ponikowski, W. Sikorski i A. Skrzyński. Niestety niektórym tylko spośród wymienionych sytuacja taka wyszła na dobre. W większości dodatkowe obowiązki uniemożliwiały
82 Tamże, s. 211.
68
Status ustrojowy Rady Ministrów w konstytucjach polskich okresu międzywojennego
skupienie się na sprawnym i efektywnym kierowaniu całym gabinetem. Warto też dodać, że premier mógł być jedynym pośrednikiem pomiędzy ministrami a prezydentem, co oznacza, że na kontakty z Prezydentem RP ministrowie musieli uzyskiwać zgodę premiera. Gwarantowało to mu, że nic co ważne dla egzekutywy nie będzie zdziałane poza jego plecami.
Rada Ministrów dysponowała w Polsce międzywojennej solidnym zapleczem pomocniczym w postaci Prezydium Rady Ministrów, czyli zespołem sił osobowych i środków rzeczowych oraz technicznych umożliwiających Radzie Ministrów realizację jej konstytucyjnych funkcji.
Rada Ministrów obradowała na posiedzeniach, które mogły mieć charakter zwyczajny, tajny i poufny. Obrady prowadzone były na podstawie regulaminu obrad zatwierdzonego 26 czerwca 1924-r. i zmienianego następnie 25 marca 1925 r. oraz 11 maja 1926 r. Na podstawie uchwały Rady Ministrów z 23 marca 1927 r. wyjaśnień prawnych Radzie Ministrów udzielał szef Biura Prawnego Prezesa Rady Ministrów. Rada działając co do zasady in corpore decydowała o wszystkich sprawach należących do katalogu jej konstytucyjnych kompetencji. Wyjątek stanowił okres funkcjonowania rządu W. Grab-skiego, kiedy liczne uchwały rządu zapadały w drodze obiegowej, czyli tzw. kurendy.83
Copyright (c) 2009 Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego. | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.