Proszę się rozejść! LEKARZ: Co to za znaczki? Bardzo ciekawa seria, tego niemam, tego chyba też nie...

Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego.

JOANNA: Panie doktorze!
LEKARZ: ChwileczkÄ™, chwileczkÄ™!
JOANNA: Panie doktorze, podobajÄ… siÄ™ panu te znaczki?
LEKARZ: Bardzo.
JOANNA: Chciałby pan może porozmawiać z właścicielem?
LEKARZ: Bardzo chętnie.
JOANNA: No niechże się pan pośpieszy. Bo może zemdleć.
KOWALSKI: Moje znaczki! Joasiu, zabierz to do depozytu, i LEKARZ: Panie Janie
zaraz się panem zajmiemy. Ja nie wiedziałem,; że pan też zbiera. Siostro wózek.
Jak to się stało, że pan zasłabł? KOWALSKI: No jak zawsze, oglądałem znaczki.
LEKARZ: Nic dziwnego, takie okazy.
4.
W domu Joanna ogląda znaczki, a następnie wkłada kopertę do książki. Wchodzi
Janka z zakupami. JOANNA: No, nareszcie. JANKA: No!
JOANNA: Zwariowałaś? Po co aż tyle? Przecież mogłaś zostawić połowę sobie.
JANKA: Zostawiłam, to właśnie jest połowa. JOANNA: Rany boskie, ale mnie będzie
ten brydż kosztował. JANKA: Jak ci karta będzie szła, to ci się zwróci. Zresztą
może nie zjedzą wszystkiego. Dzwonek do drzwi. JOANNA: Co, już idą? Trzymaj
drzwi.
SZEF JOANNY: Dzień dobry pani Joasiu!
JOANNA: Dzień dobry panie dyrektorze. Dzień dobry!
PODZIELAK: Dzień dobry!
SZEF JOANNY: Pan magister inżynier Podzielak.
PODZIELAK: Podzielak.
JOANNA: Dzień dobry panu! Joanna Chmielewska.
SZEF JOANNY: Pan Piotr Kawiarski.
JOANNA: Dzień dobry. Bardzo mi miło.
PODZIELAK: Podzielak.
JANKA: Powsińska.
JOANNA: Proszę bardzo, może pan zdejmie płaszcz.
PODZIELAK: Aha, tak.
SZEF JOANNY: O, o, jaka oryginalna dekoracja.
JOANNA: A, tak, to... kompozycja plastyczna z kolekcji mojego znajomego. ProszÄ™
bardzo, może panowie pozwolą, proszę. Wszyscy zajmują miejsca przy stole. SZEF
JOANNY: To pani znajomy zbiera dzieła sztuki nowoczesnej. JOANNA: Nie, dzwonki,
to znaczy dzwonki też. SZEF JOANNY: To ciekawe, a co pani kolekcjonuje?
JOANNA: Breloczki.
SZEF JOANNY; O pan jest wychodzÄ…cy.
PODZIELAK: My razem, gdzie pan woli?
SZEF JOANNY: To dobrze, że nie zbiera pani znaczków pocztowych. JOANNA:
Dlaczego? SZEF JOANNY: Bo podobno istnieje jakaś szajka, która... kradnie
znaczki... i sprzedaje potem za granicÄ™. PODZIELAK: SkÄ…d pan to wie? SZEF
JOANNY: Od kół dobrze poinformowanych. Grałem wczoraj z nimi w karty. Ja pas.
JOANNA: Trefle. PODZIELAK: Kiery...
JANKA: Dwa kara.
JOANNA: A milicja już wie?
SZEF JOANNY: SÄ… podobno na tropie.
PODZIELAK: Dwa kiery.
JANKA: Trzy trefle.
KAWIARSKI: Można zadzwonić?
JOANNA: Naturalnie, proszÄ™ bardzo.
PODZIELAK: A ta szajka to co? Milicja coś wie dokładniej? SZEF JOANNY: Może i
wie. Nie wiem. Ja siÄ™ tym nie interesujÄ™. Jak pan wie zbieram porcelanÄ™.
KAWIARSKI (rozmawia przez telefon): Bożenko? Witam cię. No widzisz, jeszcze mnie
poznajesz, co? Bo się nie odzywasz. Ja zapomniałem? Ale skąd. Myślę o tobie i w
dzień i w nocy. Szczególnie w nocy. No koniecznie wpadnij. SZEF JOANNY: Też
kolekcjoner. KAWIARSKI: Tak, tylko teraz bywam w domu w kratkÄ™. Najpierw
zadzwoń. SZEF JOANNY: Pani się wykłada. KAWIARSKI: No pa. Całuję! Czy można pani
kibicować?
JANKA: ProszÄ™ bardzo.
SZEF JOANNY: Pani mąż też przyjdzie?
JANKA: Tak właśnie miałam do niego zadzwonić. Jest w warsztacie, podrasowuje
samochód. SZEF JOANNY: Jaki państwo macie wóz? JANKA: Małego fiata. SZEF JOANNY:
I podrasowujecie na mercedesa? PODZIELAK (śmiech): To kapitalne. SZEF JOANNY: To
musicie się z tym zwrócić do pana Kawiarskiego. On jest specjalistą od
podrasowywania. JOANNA: Nie wÄ…tpiÄ™.
SZEF JOANNY: Ja miałem na myśli samochody. Pan Kawiarski jest kierowcą
autorodeo.
Mąż Janki w warsztacie samochodowym.
MąŻ JANKI: Dużo pan jeszcze będzie wymontowywał?
MECHANIK: To co będzie trzeba proszę pana. To jest podrasowywanie wozu. Zrobię
panu silnik, to naciśniesz pan na gaz, silnik odjedzie, a pan zostanie. No jak
pan chce, mogę robić sam silnik. MąŻ JANKI: Co? Nie, nie, nie, to niech pan
lepiej zrobi wszystko, a ile to będzie kosztować? MECHANIK: Obliczymy się, widzi
pan, ile tutaj roboty. Hej, Tadek, zdejmuj to koło, a później zajmiesz się
kierownicą i półośkami. MECHANIK II: Panie Powsiński, telefon, Powsiński
telefon. MąŻ JANKI: Przepraszam. Rozmowa telefoniczna. JANKA: Paweł, no co ty
tam robisz tyle czasu?
MąŻ JANKI: No kochanie, przecież ja podrasowuje wóz, co? Nie, jeszcze nie wiem,
obliczymy siÄ™. Tak, tak, dobrze, dobrze zaraz przyjadÄ™. Pa. MECHANIK: Czy coÅ›
jeszcze panu tu wymienić? MąŻ JANKI: Nie, nie, nie, niech pan robi to, co pan
uważa za konieczne. Ja panu ufam. Do widzenia! MECHANIK: Do widzenia! Przed
drzwiami Joanny. Nieznajomy - schodzi - mija męża Janki. Drzwi otwiera Janka.
JANKA: No, nareszcie, chodź!
JOANNA: No czuję, że teraz przyszła mi dobra karta.
SZEF JOANNY: Ale jedna, bo reszta jest u mnie.
KAWIARSKI: Pas.
JANKA: Dwa bez atu.
SZEF JOANNY: Ja, ja pas. .
JOANNA: Trzy trefle.
KAWIARSKI: Pas.
JANKA: Trzy bez atu.
SZEF JOANNY: Kontra.
Joanna wstaje od stołu, podchodzi do Janki, zabiera jej karty, kończy grę.
JOANNA: Dawaj! No dawaj, no, kto gra w piki, ten ma wyniki. SZEF JOANNY: Wyniki.
Joanna wchodzi do pokoju z tacÄ…, wszyscy podchodzÄ… do niej. SZEF JOANNY: A, to
wzorowa pani domu, nie tylko da gościom wygrać, ale jeszcze ich nakarmi.
PODZIELAK (śmiech): Świetnie. JOANNA: Proszę bardzo, proszę. SZEF JOANNY:
Dziękuję bardzo. PODZIELAK: Przepraszam, ach co za wspaniałości, naprawdę,
rewelacyjne, no, świetne. Wszyscy siadają przy stole. SZEF JOANNY: Więc tak,
pani Joanna płaci sześćset osiemdziesiąt złotych, a pani Janka czterysta
czterdzieści. PODZIELAK: Ojej, dobrze pan sprawdził? SZEF JOANNY: Tak, czterysta
czterdzieści. JANKA: Podaj mi torbę. Paweł. SZEF JOANNY: No jestem pewien, że
przy rewanżowym spotkaniu los będzie dla pani bardziej szczęśliwy. Dziękuję za
miły wieczór. JOANNA: Dziękuję bardzo. KAWIARSKI: Dziękuję bardzo.
JOANNA: Dziękuję. Do widzenia!
KAWIARSKI: I służę pani rewanżem.
PODZIELAK: Ja również, oczywiście. Dziękuję i kłaniam się. JOANNA: Dziękuję,
cała przyjemność po mojej stronie. PODZIELAK: Do widzenia!
Copyright (c) 2009 Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego. | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.